HOME / Blog / Przekazania prywatnej sieci wod-kan gminie

Przekazania prywatnej sieci wod-kan gminie

Coraz więcej zapytań trafia do naszej kancelarii adwokackiej w przedmiocie pomocy w odzyskaniu zwrotu kosztów budowy prywatnych sieci wodno-kanalizacyjnych. Z naszych obserwacji wynika, że prywatni inwestorzy nie zdają sobie w ogóle sprawy, że mogą odzyskać poniesione koszty na rozbudowę sieci wod-kan.  

Masowa budowa domów jednorodzinnych ale i całych osiedli przez deweloperów coraz częściej powoduje potrzebę rozbudowy sieci wod-kan w miejscach, gdzie ich dotychczas nie było. Prywatni inwestorzy zwracają się wówczas do lokalnych wodociągów, aby uzyskać zgodę na rozbudowę gminnej sieci wod-kan. Wydawane są wówczas warunki techniczne na rozbudowę. Pierwsze zasadnicze pytanie, jakie nasuwa się u inwestorów jest takie, czy można zmusić gminę do wybudowania takiego wodociągu na koszt gminy? Niestety jest to tylko kwestia wzajemnych ustaleń i porozumień między inwestorem a gminą. Nie ma prawnych możliwości, aby „zmusić” gminę do rozbudowy wodociągu na koszt gminy. 

Czy gmina musi zwrócić koszty budowy prywatnego wodociągu bądź kanalizacji?

Co innego w sytuacji, gdy prywatny inwestor wybuduje na własny koszt odcinek sieci wodno-kanalizacyjnej, wówczas istnieje prawna możliwość przekazania gminie wybudowanego odcinka za wynagrodzeniem rynkowym. Czyli kolejność jest taka, że najpierw budujemy sieć, oddajemy ją do użytku, a następnie dochodzimy zwrotu kosztów budowy sieci. 

Według art. 31 ust. 1 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. 

Według zaś art. 49 Kodeksu cywilnego, osoby, które poniosły koszty budowy urządzeń przesyłowych i są ich właścicielami, mogą żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Z żądaniem przeniesienia własności tych urządzeń może wystąpić także przedsiębiorca.

W tym miejscu należy zrobić zastrzeżenie, że rozważania w niniejszym wpisie dotyczą jedynie odcinków sieci, a nie przyłączy, których koszt budowy zawsze jest po stronie inwestora.  

Sieć a przyłącze

Niekiedy istnieje problem na interpretacji pojęcia „przyłącze”. Do niedawna tj. do połowy 2017 r. najprościej rzecz ujmując uznawano, że przyłącze kończy się wraz z granicą działki inwestora. Miało to swoje odzwierciedlenie m.in. w uchwale Sądu Najwyższego w której stwierdzono, że wybudowany z własnych środków przez odbiorcę usług zbiorowego odprowadzania ścieków odcinek przewodu kanalizacyjnego łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości tego odbiorcy z istniejącą siecią kanalizacyjną stanowi w części leżącej poza granicą jego nieruchomości gruntowej urządzenie kanalizacyjne, o jakim mowa w art. 31 ust. 1 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. 

Niestety w dniu 22 czerwca 2017 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę w składzie 7 sędziów (sygn. III SZP 2/16), w której to uchwale stwierdzono, że:

1. Przyłączem kanalizacyjnym w rozumieniu art. 2 pkt 5 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jest przewód łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną zakończoną studzienką w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, na odcinku od studzienki do sieci kanalizacyjnej.

2. Przyłączem wodociągowym w rozumieniu art. 2 pkt 6 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jest przewód łączący sieć wodociągową z wewnętrzną instalacją wodociągową w nieruchomości odbiorcy usług na całej swojej długości.

Należy pamiętać, że w razie sporu prawnego co do tego, czy dany odcinek jest siecią czy przyłączem w sprawie sądowej można powołać biegłego sądowego, który ten spór powinien rozstrzygnąć bowiem w tym zakresie są wymagane wiadomości specjalne. Istnieje wiele orzeczeń sądów powszechnych stanowiących, że nawet w sytuacji gdy dokumenty projektowe stanowią, że dany odcinek jest przyłączem, to może to zweryfikować biegły sądowy. Jest tak dlatego, że często projektanci współpracujący z gminnymi wodociągami niekiedy naginają ustawową nomenklaturę nazywając sieć przyłączem, by utrudnić prywatnym inwestorom dochodzenie zwrotu kosztów budowy sieci.  

Trzeba też pamiętać, że osoby projektujące sieci i przyłączą muszą mieć odpowiednie do tego kompetencje i uprawnienia, co regulują odrębne przepisy. 

Za jaką kwotę można przekazać sieć gminie?

Mając na uwadze treść art. 49 § 2 k.c. i utrwalony dorobek orzecznictwa w tym zakresie (m.in. vide: wyrok SN z dnia 15 lutego 2015 r., sygn. II CSK 340/16) - „Odpowiednie wynagrodzenie, o którym mowa w art. 49 § 2 KC, powinno odpowiadać aktualnej wartości rynkowej urządzeń przesyłowych, a jeżeli nie można jej ustalić, aktualnej wartości kosztów ich budowy.”

Gminy, ewentualnie gminne spółki wodociągowe bardzo często idą w zaparte, że wartość sieci należy wyceniać w oparciu o metodę dochodową. Metoda dochodowa, jest stosowana w przypadku określania wartości rzeczy generujących dochód bądź stwarzających możliwość osiągania dochodu, przy założeniu, że dochód jest podstawowym czynnikiem wpływającym na wartość tych rzeczy. Potwierdza to również np. ustawa o gospodarce nieruchomościami (vide: art 153). Z takim przypadkiem nie mamy przecież do czynienia w przypadku sieci wod-kan. 

Nie można stosować, metody dochodowej w przypadku, kiedy dana rzecz nie ma za główne zadanie generowania dochodu. Tak jak w przypadku komunikacji miejskiej, nie jest głównym celem zarabianie tylko zapewnienie transportu publicznego, tak samo nie jest celem samym w sobie zarabianie w przypadku publicznych sieci wod-kan. Cele te wg ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków zostały ukształtowane zupełnie inaczej. Przyjmowanie na użytek sprawy wskaźnika rentowności dotyczącego jedynie części działalności Państwa przedsiębiorstwa byłoby zabiegiem sztucznym i pozbawionym uzasadnienia, tym bardziej, że w istocie wszystkie formy działalności gospodarczej komunalnej spółki wodno-kanalizacyjnej mają służyć zaspokajaniu koniecznych potrzeb lokalnej społeczności. Urządzenia wod-kan wybudowane przez prywatnego inwestora, a następnie włączone do gminnej sieci są połączone z przedsiębiorstwem przesyłowym i eksploatowane z całym tym przedsiębiorstwem. Wyodrębnienie kosztów, zysków i strat jakie przynosi eksploatacja samych tylko tych właśnie, określonych urządzeń jest znacznie utrudnione, jeżeli nie w ogóle niemożliwe. Chociaż działalność polegająca na zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków obiektywnie może przynosić dochód, to jednak przyjęte założenia co do sposobu prowadzenia tej działalności uzasadniają przyjęcie, że gmina faktycznie prowadzi tę działalność w sposób, który nie zakłada przynoszenia dochodu i nie to jest celem prowadzonej działalności. Biorąc pod uwagę cel działalności, rodzaj świadczonych usług, realizowanie w tym zakresie zadań gminy, sposób kalkulacji opłat zawartych w taryfie, zerową marżę, przeznaczanie ewentualnego zysku wyłącznie na utrzymanie i eksploatację infrastruktury, sama możliwość osiągnięcia dochodów nie wskazuje na zarobkowy charakter działalności gminy. Istnieje cała masa orzeczeń sądów powszechnych w tym zakresie. 

Poważnym błędem prywatnych inwestorów jest to, że na początkowym etapie załatwiania formalności dot. budowy sieci wodno-kanalizacyjnej ci podpisują różnego rodzaju umowy na podstawie, których zobowiązują się oddać wybudowane sieci gminie za darmo ewentualnie za symboliczną złotówkę. Ważne jest aby przed podpisaniem takiej umowy skonsultować ją z adwokatem, aby nie zamknąć sobie drogi dochodzenia zwrotu kosztów budowy sieci na późniejszym etapie. 

Zwrot kosztów budowy sieci wodno kanalizacyjnych 

Zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią adwokacką w celu konsultacji Państwa sprawy dot. zwrotu kosztów budowy prywatnej sieci. Przeanalizujemy Państwa sprawę i wskażemy możliwe korki prawne w celu odzyskania należnych Państwu środków. Nasze kancelarie adwokackie mieszczą się w Zgierzu, Łodzi i Ozorkowie. Istnieje również możliwość załatwienia sprawy on-line.   

Poczytaj więcej
X